Godzinka pod górkę.
Nadal czekam na odbiór roweru z serwisu, więc dzisiaj kręcenie pod dachem. Godzinka treningu HILL stymulującego jazdę w górskim terenie. Jak zwykle mnóstwo potu wylane.
Na orzeźwienie Anouk
Jak powiedziała moja koleżanka: "jaki kraj taki maj":PP tyle, że ten deszczowy maj już się skończył, więc domagamy się prawdziwego lata z temp. powyżej 20 stopni!
MalaMi 19:12 środa, 23 czerwca 2010
Wczoraj i dziś całkiem nieźle, także jest szansa :)
A pedałowanie pod dachem też lubię od czasu do czasu:)
Niby dobrze, że można w takie deszczowe pogody pokręcić pod dachem ale z drugiej strony ileż można wytrzymać tak kręcąc, masakra, oby ta pogoda wreszcie nam się poprawiła. Dzisiaj za oknem pochmurno, znów zapowiada się kręcenie pod dachem :(
piootrj 10:02 wtorek, 22 czerwca 2010